Grono moich kulinarnych guru zasiliła całkiem niedawno. Znalazłam ją przypadkiem, dzięki odnośnikom u Natki znanej mi już z innej blogowej przestrzeni. Zajrzałam raz, drugi, trzeci i tak mi zostało ;) Dzisiaj przedstawiam przepis (z jednym malutkim dodatkiem ode mnie) znaleziony właśnie u Dzikowca, czyli Mariki. Czuję, że jeszcze nie jeden jej wyczyn będę tu reklamować :)
Zima to wg mnie dobra pora roku, żeby sobie przychrzanić. I wcale nie głową, i wcale nie w oblodzony chodnik, tylko chrzanem w potrawę :D Język lekko i przyjemnie poszczypie, cieplej się zrobi i smakiem dogodzi. Oto sałatka z udziałem chrzanu!
Składniki:
4 jajka na twardo
torebka ugotowanego i przestudzonego ryżu
4 plastry ananasa (dałam 5, bo jakoś mało mi było)
1 puszka kukurydzy
majonez (u mnie 4 łyżki)
chrzan (u mnie 5 łyżek)
sól i pieprz do smaku
15 dkg szynki konserwowej (to dodałam od siebie)
Jajka kroimy w kosteczkę. Plastry ananasa na małe cząstki. Do dużej miski wsypujemy ugotowany ryż. Dodajemy jajka, ananasa, odsączoną kukurydzę, pokrojoną w kosteczkę szynkę. Mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku, dorzucamy majonez i chrzan (proponuję chrzan dodawać po łyżce i próbować, bo chrzan chrzanowi ostrością nierówny). Znowu mieszamy. Nakładamy do miseczek i pałaszujemy samo, z kanapkami jak kto lubi :)
Jak widać na moim kiepskim zdjęciu, z podanej ilości składników wyszła spora micha sałatki. Dla naszej dwójki ta ilość starczyła nam na 3 dni. Także jeżeli nie szykujecie imprezy z większą ilością osób, to na jeden raz dla dwóch osób spokojnie wystarczy zrobić sałatkę z połowy składników.
Smacznego!
A tu wykonanie wg mego guru :)
a myślisz ze bez tego ananasa to dobra bedzie? Bo u nas smaki ostre ze słodkimi nie przejda...hmmmmmmm
OdpowiedzUsuńBez ananasa też powinna być dobra :) A kukurydza przejdzie? Ona też słodkawa jest... W każdym razie połączenie majonezu i chrzanu w sałatce bardzo mi pasuje. Dotychczas takie połączenie jadłam tylko w sosie tatarskim robionym przez tatę.
Usuńkukurydza to co innego :) juz przyzwyczajone kubki smakowe do niej w sałatce ;) ja pewnie bym zjadła z ananasem ale Raf...mogłoby być ciężko ;)jutro zrobie moze :D
UsuńBardzo mi miło czytać takie słowa! Dziękuję! I bardzo się cieszę, że sałatka Ci smakowała :) Ściskam!
OdpowiedzUsuń:) Ty dodajesz przepisy z taką prędkością, że ja ledwo co nadążam :D
UsuńA czy udział tego chrzanu czyni sałatkę ostrą ?
OdpowiedzUsuńPrzepis na sernik bez sera u mnie dodany.
Wszystko zależy ile dodasz chrzanu, im więcej tym ostrzejsza, dlatego napisałam by dodawać po łyżce i próbować czy nam taka pasuje :)
UsuńJA taką znam ale bez chrzanu... ciekawe, ciekawe...:)
OdpowiedzUsuńwchodzę, patrzę, chrzan! cudo! ale musi poczekać, do czasu after feeding. Staszek ostatnio ledwo przyjął keczup pikantny, więc link zachowany - czekamy ;)
OdpowiedzUsuńHmmm nie przepadam za chrzanem, myślisz, że bez niego sałatka też będzie dobra?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się pojawiłaś na blogu bo mam do Ciebie bardzo ważną sprawę. Otóż potrzebuję przepisu na tort, tylko nie może być bardzo trudny, bo ja w pieczeniu i gotowaniu nie jestem za dobra... Masz może coś ciekawego w swoich przepisach? Błagam pomóż :)
Nie trafiłaś, bo ja torty na razie omijam szerokim łukiem, jakoś nie lubię. Ale polecam przeszukać przepisy na "Moich wypiekach". Stamtąd zawsze wszystko mi się udawało, nawet w czasach, gdy wierzyłam, że mam dwie lewe ręce do pieczenia ciast :)
UsuńA sałatka bez chrzanu też będzie dobra, ale to już będzie inny smak zupełnie
UsuńNo ba że warto! Dobre danie na przeczyszczenie dróg oddechowych, hahaha. Majonez zastąpiłabym jogurtem, mam nadzieję, że nie zmieni to za bardzo smaku.
OdpowiedzUsuńPewnie można zastąpić, ale z jogurtem będzie inny smak, wszak jogurt i majonez to dwa zupełnie różne smaki.
Usuńmniam, mniam :) ja robię dodając zamiast szyneczki - kurczaka no i w sumie nigdy nie dawałam chrzanu tylko musztardę. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń