Wygląda na to, że ten tydzień jest tygodniem zmian blogowych adresów. Miałam jakiś czas swoje miejsce w zupełnie innej wirtualnej przestrzeni. Niestety owa przestrzeń zaczęła się mocno zmieniać i nie czułam się tam już dobrze. Czas na nową zołzę, w nowym miejscu, wśród starych znajomych ;)
Czym będzie ten blog?
Jeśli mam być szczera nie wiem. Jak na prawdziwą zołziastą niewiastę przystało zależnie od humoru różnie tu będzie. Na pewno czasem będzie to blog kulinarny, a czasem będzie to smęcenie o wszystkim i o niczym. Innym razem może opowiem o tym, co czytałam, widziałam. Czyli taki babski śmietnik, trochę jak kobieca torebka, w której znaleźć można wszystko ;)
Zobaczymy ile tutaj wytrwam i czy uda mi się w końcu zagrzać jakieś blogowe miejsce na stałe.
No to zaczynamy!
SUper że jesteś. Bardzo się cieszę :*
OdpowiedzUsuńI mamy koło wzajemnej adoracji part II ;) Sasasa :D
OdpowiedzUsuńja póki co obczajam możliwości tu, potem będę adorować;)
OdpowiedzUsuńWitaj Zołziu! cudnie, że dalej piszesz :) j na razie nie znalazłam dla siebie miejsca...
OdpowiedzUsuń//Sarna
No na razie jak widać tylko 1 notka, ale może na dniach coś napiszę ;) Sarna ja jestem ciekawa jak twój synio, jaki duży???
Usuńwidze i jabłuszko ;)
OdpowiedzUsuńOoooo kolejna Pani z blogów ślubnych. Kochana witam na blogspocie :) Mam nadzieję na Twoje super przepisy :)
OdpowiedzUsuńAnuszka nie wiem czy takie super ;) w sumie na ciasta to większość wyszperana z internetu, więc Ameryki tutaj nie odkryję ;) i widzisz teraz chodzi za mną Twoja tarta z wczorajszego wpisu :)
Usuń